Drukuj

Pasierbiec, 20.06.2010 - zakończenie roku pracy Domowego Kościoła

Pasierbiec- urokliwa miejscowość w pobliżu Limanowej powitała przybywające z całej archidiecezji rodziny kręgowe całkiem nieciekawą, deszczową pogodą, skutecznie ukrywając przed oczami przyjezdnych szczególne piękno tego miejsca: wspaniałą panoramę Beskidu Wyspowego.

Ale to nie chęć podziwiania piękna natury była celem spotkania Domowego Kościoła w tutejszym Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, tylko pragnienie wielbienia Pana za wszystkie łaski mijającego roku pracy formacyjnej, oraz wypraszanie Bożego błogosławieństwa na czas wakacyjnego wypoczynku i wakacyjnych rekolekcji.

Górujący nad okolicą, dwunawowy budynek świątynny, w kształcie ogromnej litery M, którego ściany zdobi pięć witraży, mieści w centralnej części ujęty w tryptyk i podtrzymywany przez anioły cudowny wizerunek Matki Bożej, (autorem ołtarza jest : prof. Wincenty Kućma!). Świątynię otacza sięgający aż pod lasek pięknie zagospodarowany, ukwiecony teren, z Dróżkami Maryjnymi i polową Drogą Krzyżową, oraz funkcjonalnymi, obszernymi zabudowaniami duszpasterskiego zaplecza. Spotkanie rozpoczęła uroczysta Eucharystia, sprawowana przez Moderatora diecezjalnego ks. Wojciecha Warzechę w koncelebrze z czterema kapłanami-moderatorami, a liturgicznej posługi podjęły się kręgi z rejonu IX.

Ks.Wojciech oparł homilię na słowach Jezusa z czytania dnia wg Św Łukasza: „Za kogo uważaja mnie tłumy?” oraz: „A wy, za kogo mnie uważacie?” - rozważanych w perspektywie trudnych i bolesnych wydarzeń, takich jak Smoleńska tragedia lub doświadczenie powodzi. Bo wiara w Jezusa to przyjęcie całej prawdy o Nim, nie tylko Jego cudów lub porywających tłumy przemówień, ale także Jego wyszydzenia, poniżenia i hańbiącej śmierci. Tylko odkrywając Jezusa poprzez kontemplację Jego krzyża można zrozumieć własne boleści i rodzinne dramaty, tylko wtedy można w myśl hasła roku „słuchać Pana”, zapierając się samego siebie, i w pełni przyjmując Jego wolę. Mam słuchać Pana - to znaczy otwierać w mojej codzienności uszy, oczy i serce na Jego słowo, wiedzieć, kim On dla mnie jest, aby móc „przyoblec się w Chrystusa”, i razem z Jego krzyżem przyjąć też Jego Zmartwychwstanie.

Zakończenie pracy formacyjnej skłania do spojrzenia w prawdzie na to co było, mobilizuje do ewangelicznej oceny i wyciągnięcia wniosków – czyli spojrzenia na to, co jeszcze przed nami. A że czas lata to także czas wakacyjnych rekolekcji – więc jest szansa na poprawienie tego, co jeszcze najsłabsze, ale zarazem najbardziej dla każdego z nas potrzebne, aby „słuchanie Pana” stało się dla nas drogą życia. Boża Matka Pocieszenia ma być dla nas wzorem i pomocą: wszak nikt nie umiał słuchać Jezusa tak pięknie, jak Ona. Eucharystię zakończyło błogosławieństwo par małżeńskich, które podjęły się prowadzenia wakacyjnych rekolekcji – a tego lata odbędą się w naszej archidiecezji wszystkie formacyjne stopnie! Po Eucharystii rodziny spotkały się na drugiej jego części: poczęstunku agape w obszernej sali Domu Parafialnego, częstując się smacznym żurkiem, ciastem i herbatą, po czym – nadal w deszczowej pogodzie, ale z pogodnym sercem – rozjechaliśmy się do rodzinnych parafii we wszystkich 11 rejonach.