Drukuj

 

Pierwszym punktem naszego spotkania – po zawiązaniu wspólnoty, były świadectwa. Świadectwa dawały dwa małżeństwa: Bogusia i Tomek z Zakopanego

. Podkreślali Oni odczuwanie miłości Boga do nich oraz wzrastanie ich wzajemnej miłości. Dziękowali swojej Kręgowej Rodzinie za wsparcie i opiekę w bardzo trudnych chwilach ich życia, w czasie śmierci 3-letniej córeczki. „To dzięki Rodzinom z Kręgu mogliśmy to przeżyć i dziś jesteśmy przekonani, że mamy Świętą w niebie” - dawali autentyczne przykłady wstawiennictwa u Boga swojej córeczki. Drugie małżeństwo: Ela i Robert z Odrowąża. Mówili o swoim przeznaczeniu dla siebie, o czystości przedmałżeńskiej, o krucjacie wyzwolenia, w której uczestniczą.


Choć różne w treści, obydwa świadectwa były bardzo cenne. Stwierdził to również w podsumowaniu swojej homilii Ksiądz Wojciech. Kolejny punkt to Konferencja Ojca Mateusza Pindelskiego SP pt. „Maryja – uczennica Chrystusa, czyli o kłopotach rodziców z dorastającymi dziećmi. Konferencja w oparciu o perykopę Łk 2,41-52 – Dwunastoletni Pan Jezus nauczający w świątyni. Chciałabym przytoczyć kilka myśli z tej Konferencji, które obrazują, że i Rodzina z Nazaretu przeżywała trudności. Maryja jako Uczennica tzn., że Jej wiara dojrzewa. Na początku jest Pełna Łaski, ma świadomość, że została wybrana. Doświadcza Boga działającego w Jej życiu (doświadcza cudów). Maryja złożyła ślub czystości (w historii Izraela bezpłodność była przekleństwem), musiała zatem wtajemniczyć Józefa i On w pełni musiał w tym wyborze uczestniczyć i podtrzymywać Maryję w tej decyzji. Przy Zwiastowaniu Maryja pyta: co będzie z Józefem? Jaka jest jego rola? Maryja jest świadoma, że Jej Syn jest wybrany do rzeczy wielkich, ale ma wielką obawę o Jego losy. Symeon realnie pokazuje Jej plany Boga wobec Pana Jezusa i wobec Niej. Obawa o to, w którym momencie ten cios nastąpi – ludzka obawa. Odkrywając podobieństwa dziecka do kogoś, do czegoś, próbujemy kreować jego życie. Dziś komórki przeszkadzają odłączyć się dzieciom od rodziców i żyć na swoje konto. Pan Jezus rozpoznaje sam, kiedy nadeszła Jego godzina wypełnienia misji, do której został powołany. Już jako 12-letni uświadamia to rodzicom. Nie można pozwolić na to, aby dziecko wybrało zło, ale jest podjęcie ryzyka. Dlatego trzeba wiedzieć, kiedy zostawić dziecko, aby samo decydowało. Ojciec Mateusz na koniec zadał pytanie: Jak zachować dobro w dzieciach? I podał odpowiedź:
- trzeba wierzyć w dobro
- trzeba wierzyć w dobro w dzieciach
- żyć według dobra
- dawać wolność
- uczyć się od dzieci, kiedy oni nam wytykają niespójność naszego świata
– nie jest taki o jakim uczymy.

 

Maryja i Józef byli najlepszymi rodzicami – tak zakończył swoją konferencję Ojciec Mateusz. Przed wystawionym w Najświętszym Sakramencie Panem Jezusem przeżywaliśmy Namiot Spotkania. Zaś w grupach ( a było ich 9), poszukiwaliśmy odpowiedzi na pytania: W jaki sposób mamy poszukiwać woli Bożej? Na czym polega wychowanie do wolności? Najważniejszym momentem spotkania była Msza Święta, której przewodniczył Ojciec Mateusz a współcelebrowali Ks. Wojciech Warzecha i Ks. Mirosław Czapla. Homilię wygłosił Moderator Diecezjalny – Ksiądz Wojciech Warzecha. Przybliżył w niej postać św. Marka – patrona dnia. Następnie wskazał na 111 List oraz zawarte w nim myśli Sługi Bożego Księdza Franciszka Blachnickiego - 8 zasad do życia z Bogiem, do życia dla świadectwa, żeby innych prowadzić do Chrystusa. Starajmy się o tym głoszeniu Chrystusa nieustannie pamiętać – powiedział Ks. Wojciech. To, że jesteśmy chrześcijanami, że żyjemy w taki a nie inny sposób zgodny z Ewangelią, to jest świadectwo. To dzieło świadczenia o Jezusie chcemy powierzyć Matce Bożej w Cudownym Medaliku – to, co jest ludzką prośbą, ale i podziękować za to, że możemy głosić Chrystusa Zmartwychwstałego, że jesteśmy chrześcijanami; abyśmy dawali tego owocne świadectwo na co dzień. Tak zakończył swoją homilię Ks. Wojciech.

Dzień skupienia zakończony został Agapą. Serdeczne podziękowania należą się, co też niniejszym czynię, Rejonowi IX za przygotowanie tego wydarzenia oraz Kapłanom za duchowe przewodnictwo. Było to niezapomniane przeżycie oraz wspaniała uczta duchowa i fizyczna.