No cóż III OR, „Przepasz biodra, wstań i mów, albo pisz” J

 Przebywanie w domu rekolekcyjnym w Hermanówce pod jednym dachem z Panem Jezusem to doświadczenie zaopiekowania i bliskości przyjaciela. To się rzadko zdarza.

Cisną mi się na usta słowa „Cóż Ci może się stać, gdy Boga w sercu masz, gdy Boga za ścianą masz …”

W ciągu tych 15 dni odkrywaliśmy drogę Maryi jako naszej Matki Kościoła, bogactwo kościoła na Podlasiu, wiarę i zawierzenie Bożemu Miłosierdziu, naocznych świadków, którzy towarzyszyli błogosławionemu ks. M. Sopoćko,

 

Spotkanie z s. Julią, skromną i radosną zakrystianką w kościele św. Antoniego w Sokółce, gdzie Pan Jezus jeszcze raz przypomina nam w Eucharystii o swoim istnieniu.

Wilno, wspólna msza św.  u Matki Bożej w Ostrej Bramie z rodzinami DK z Wilna – żywa wspólnota, wystarczą tylko spojrzenia, a radość maluje się na twarzach małżonków. Wspólnota, która rozumie się bez słów, niesamowite.  

I oczywiście spotkanie z ks. prof. Józefem Grygotowiczem, który współpracował z ks. Franciszkiem Blachnickim. Wspominał o duchu wiary, zawierzeniu, jaki posiadał ks. Franciszek, jego pragnieniu budowania rodziny opartej na Bogu. Posłudze kapłańskiej w czasach trudnych wymagających odwagi.

Konferencje i kazania ks. Łukasza, które nakierowywały nas, aby kroczyć za śladami Jezusa, dać się prowadzić, tak aby z miłości rodziło się życie…   

To co zostało opisane powyżej, czego doświadczyliśmy na rekolekcjach to żywy kościół, jedno ciało, w którym wszyscy mają swoje miejsce, wszyscy są potrzebni. Bogactwem tego Kościoła jest nasza różnorodność, darów, talentów, którymi obdarzył nas P. Bóg.

 I to od nas zależy jak będziemy służyć w tym naszym Kościele, wykorzystywać te nasze maleńkie dary (a jak wielkie), aby to Boże dzieło mogło istnieć.

I po tym wszystkim pytanie?  Co Wy z tym wszystkim zrobicie? Zamkniecie się w izdebce …, Czy będziecie wyraźnym znakiem sprzeciwu na zło, które Was, Wasze dzieci spotyka?

Amen

To najlepszy rodzinny wypoczynek w gronie radosnej wspólnoty, spędzony pod okiem ks. Łukasza i par animatorskich.

Dzięki Panu Bogu B.J. Koźlak