Drukuj

Idzcie wiec i Czyncie uczniów ze wszystkich narodów

„Idzcie i nauczajcie wszystkie narody”(Mt 28,19)

Wezwijmy na poczatek Ducha Swietego, by to On prowadził to spotkanie, by On otworzył
nas na dar spotkania ze Słowem Pana, by to On usunał wszelkie działanie złego, które przeszkadza
by słowo Pana nie dotarło do nas, by czas ten był stracony. Wezwijmy Ducha Swietego nie ustami,
ale sercem, całym soba by On usunał wszelkie leki, obawy, frustracje, z którymi tu przyjechalismy.
To jest czas Łaski Pana, wszystko musimy podporzadkowac Jemu, wszystkie sfery naszego
istnienia, a najbardziej to, co jest dla nas trudne, co nas przerasta, co blokuje. Oddajmy Duchowi
Swietemu lek przed podjeciem funkcji animatorów w Kregach, opieszałosc, lenistwo i niesolidnosc
w realizowaniu zobowiazan, moe chec rezygnacji z drogi Domowego Koscioła, wszystkie
konflikty, antypatie, swych nieprzyjaciół. Wszystko to, co Duch Swiety podpowiada naszym
sercom, oddajmy Mu.
Duchu Swiety – natchnij mnie/ nas/ Domowy Kosciół
Miłosci Boa – pochłon mnie/nas/Domowy Kosciół
Na własciwa droge – zaprowadz mnie/ nas/ Domowy Kosciół
Mario, Matko, spojrzyj na mnie/ nas/ Domowy Kosciół
Z Jezusem – błogosław mnie/ nam/ Domowy Kosciół
Od wszelkiego złego, od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczenstwa – zachowaj mnie/ nas/ Domowy Kosciół
Amen.
Siostra Maria od Jezusa Ukrzyowanego
Mała Arabka, Karmelitanka
Mamy nie łatwe zadanie do spełnienia. Pogodzic jakos wiele nakładajacych sie na siebie
tematów, zagadnien, którymi yje Kosciół. Oto dobiega konca rok liturgiczny pod hasłem Otoczmy
troska ycie. Ukochany papie Benedykt XVI dał nam roczne zadanie do wypełnienia ogłaszajac
Rok Kapłanski i jeszcze temat roku formacyjnego Ruchu Swiatło ycie Rodzin Domowego
Koscioła Czyncie uczniów ze wszystkich narodów. A ju od pierwszej niedzieli Adwentu nowy
temat Roku liturgicznego Badzmy swiadkami miłosci. Nie łatwe to zadanie, ale ufam, e pod
kierownictwem samego Boga Ducha Swietego uda nam sie te prawdy jakos pogodzic i pogłebic ich
rozumienie.
Analiza: Czyncie uczniów ze wszystkich narodów
Jest to teks pochodzacy z Ewangelii sw. Mateusza 28,19, który w tłumaczeniu Biblii
Tysiaclecia brzmi Idzcie i nauczajcie wszystkie narody, tekst wczesniejszy to tłumaczenie
dosłowne, które odnajdujemy w przypisie.
Bardzo istotna jest tu rónica tłumaczenia tych słów, gdy w innej pozycji stawia człowieka wobec
misji zleconej przez Boga.
Na poczatek jednak trzeba poznac kontekst tych słów. Jezus wypowiada je do swych
uczniów w chwili rozstania, tu przed wniebowstapieniem. Uczniowie przeszli szkołe Jezusa,
poznali, co znaczy nauczac, głosic Królestwo Boe - tego uczył ich Jezus. Bardzo wane tu jest ich
doswiadczenie spotkania z cierpiacym Chrystusem, a jeszcze bardziej ze Zmartwychwstałym.
Dopiero doswiadczenie Paschy i Zmartwychwstania pozwala stac sie uczniem, gotowym na
spełnienie woli Mistrza, a nawet jeszcze nie. Potrzebny jest jeszcze Duch Swiety, który spali w
człowieku ogniem miłosci to, co ludzkie, kruche, zaleknione, pełne obaw i przemieni na Boska moc
działania.
Jezus kieruje słowa do uczniów, dzis do nas, którzy jestesmy uczniami i chce bysmy czynili
uczniami innych.
Uczen
Uczen w rozumieniu Nowego Testamentu to Apostoł – greckie Apostolos, oznacza posłanca,
wysłannika. Encyklopedia biblijna podaje, e to osobisty wysłannik lub poseł, któremu posyłajacy
zleca przekazanie wiadomosci badz wykonanie jakichs polecen.
W Starym Testamencie odnajdujemy jednak termin bardziej wyrazisty. Jest to hebrajskie
słowo szaliach – oznaczajacy nie tylko wybranego i posłanego, ale tego, któremu Posyłajacy
udziela mocy mówienia i mocy działania w Jego imieniu.
Szaliach –oznacza „przedstawiciela” i „emisariusza” – to osoba upowaniona przez kogos
innego do działania w jego zastepstwie. Szaliach danej osoby jest jak ona sama, staje sie
rzeczywistym przedłueniem osoby, która zleciła działania. Mona powiedzie, e szaliach to ten,
który pozwala Bogu działac w sobie i przez siebie.
My jestesmy uczniami, my mamy byc nie tylko Apostolos, ale szaliach, działac w imieniu i
moca Boga.
Czyncie
Zasadnicza rónica wspomnianego tłumaczenia naszego hasła roku dotyczy słowa czyncie,
które w nowym przekładzie brzmi nauczajcie.
Nowe tłumaczenie stawia człowieka w pozycji posiadajacego wiedze, która ma przekazac
innym. Człowiek jest tu nauczycielem. Staje wobec wszystkich jakby w pozycji wyszej. Ja wiem,
ja zostałem wybrany, ja mam misje, ja was naucze, bo ja znam prawde. Nie trudno wyczuc tu
pułapke złego, której na imie PYCHA.
Termin czyncie sprowadza człowieka do rzeczywistosci stylu ycia. Czyncie to znaczy
pokazujcie innym, czego was nauczyłem. Pokacie im nauke Mistrza w codziennym yciu, nie
mówcie, ale yjcie ewangelia. Mona pójsc dalej, badzcie posród innych i pokazujcie im,
zachwycajcie ich Królestwem Boym, przez to jak ze soba rozmawiacie, jak sie traktujecie, jak
sobie pomagacie, jak budujecie rodzine. Czyncie zakłada posiadana wiedze, ale nie po to by ja
głosic, ale by nia yc.
Mona te dwie postawy porównac do nauczyciela i wychowawcy.
Pierwszy jest przekazicielem wiedzy, teorii, ale nie liczy sie ze zdolnosciami i
moliwosciami ucznia, z jego sytuacja społeczna, rodzinna, działa według wytyczonych przez
siebie prawideł i nie widzi człowieka tylko siebie i dobrze spełniona misje.
Wychowawca to towarzysz, ma wiedze, ale najwaniejsze jest by dac powierzonym sobie
poczucie bezpieczenstwa, wymaga, ale najpierw od siebie, wymaga od innych, ale bierze pod
uwage zdolnosci i sytuacje człowieka, wie, e dorastanie to proces, który u kadego zachodzi
inaczej, indywidualnie podchodzi do kadego człowieka. Liczy sie dla niego najpierw człowiek i
jego dobro, wzrost, a potem spełnienie misji do konca.
W perspektywie wiary zawsze działa jeszcze Bóg i On ma do powiedzenia ostatnie słowo.
Jezus wielokrotnie w swym nauczaniu mówił o postepowaniu uczniów, nie o nauczaniu:
Wy jestescie swiatłem swiata. Nie moe sie ukryc miasto połoone na górze. Nie zapala sie
te swiatła i nie stawia pod korcem, ale na swieczniku, aby swieciło wszystkim, którzy sa w domu.
Tak niech swieci wasze swiatło przed ludzmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca
waszego, który jest w niebie(Mt 5,14-16).
Przykazanie nowe daje wam, abyscie sie wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem;
ebyscie sie i wy tak sie miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznaja, escie uczniami moimi, jesli
bedziecie sie wzajemnie miłowali(J 13,34-35).
To jest moje przykazanie, abyscie sie wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.(…)
Wy jestescie przyjaciółmi moimi, jeeli czynicie to, co wam przykazuje. Ju was nie nazywam
sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem
wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego(J 15,12-14).
Dotykamy tu najbardziej istotnego problemu głoszenia Królestwa Boego we współczesnym
swiecie. Jezusowi nie chodzi oto by namawiac, wywierac presje na innych by byli Jego uczniami,
nie kłócic sie, kto ma racje. Jezusowi zaley na zachwycaniu ludzi stylem ycia, w którym widac
obecnosc Boga i Jego błogosławienstwo ludziom.
Uczniami Jezusa stana sie Ci, których zachwycimy Jezusem, gdy bedzie On widzialny
posród nas w relacjach miłosci. Nie trzeba wypowiedziec ani jednego słowa o Jezusie, królestwie
Boym, by czynic Jezusa obecnym w spotkaniu z drugim człowiekiem. Wystarczy byc
jednoznacznym, ewangelicznym, TAK, TAK, NIE, NIE.
Mam przed soba małonków - Sakrament małenstwa, nie jeden, ale dziesiatki sakramentów
małenstwa. A definicja sakramentu jasno mówi, e jest to widzialny znak, niewidzialnie obecnego
i działajacego Boga. To od was zaley jak widoczny bedzie Bóg w was i przez was. Jak bedzie
widzialny i obecny w Waszych srodowiskach. Od tego, jaka swiadomosc nosicie w sobie. Od tego
czy nie zapominacie Kim jestescie. Bóg czyniac was sakramentem, stał sie obecny, by przez wasz
styl ycia, jako małonków czynic uczniów ze wszystkich narodów.
Pomoca w tym by nie zapomniec, Kim jestescie i co Jezus powiedział, czego nauczał, by nie
stac sie tylko Apostolos ale szaliach, nie tylko nauczycielem ale wychowawca, by nie tylko nauczac
ale najpierw czynic ewangelie w yciu, macie zobowiazania Ruchu.
Czytanie Pisma sw. – by nie zapomniec nauki Jezusa
Dialog małenski – by nie zapomniec, kim jestescie i po co jestescie, e jest z Wami Bóg,
eby nauczyc sie wypowiadac prawde, w trosce o miłosc.
Rekolekcje – by powracac do szkoły Jezusa, by nie zapomniec, e jest sie ciagle uczniem
Modlitwa małenska – by wzmacniac wiez miłosci sakramentu małenstwa, by nie zatracic
znaku obecnosci Boga
Modlitwa Rodzinna – by czynic uczniów z narodów, którymi sa najpierw Wasze dzieci.
Reguła ycia – by nauczyc sie samodyscypliny, byc TAK,TAK, NIE, NIE
Czyncie uczniów ze wszystkich narodów, odnosi sie, zatem bezposrednio do odpowiedzi na
pytania: Czy wiem, Kim jestem, czy wiem, jak jest moja misja i jak mam ja wypełnic, czynic?
Papie Benedykt XVI w niewygłoszonym tekscie o powołaniu, które miał wygłosic w
katedrze we Fryzyndze w dniu 14 wrzesnia 2006 r. mówi tak o uczniach:
Zawsze jednak trzeba pamietac o tym, co mówi nam tekst biblijny: to "Pan niwa" "posłał"
swoich robotników na niwa (Mt 9,38). Jezus nie nakazał swoim uczniom, by poszli wzywac
nastepnych ochotników, czy te eby prowadzili kampanie reklamowa, majaca na celu pozyskanie
nowych zwolenników, lecz wezwał ich, by "prosili" Boga. Co to oznacza? Czy to, e
duszpasterstwo powołaniowe ma sie ograniczac tylko do modlitwy? Oczywiscie nie. "Prosic Pana
niwa" oznacza cos głebszego: tylko jesli sie pozostaje w wewnetrznej wspólnocie z Panem niwa,
tylko gdy sie prowadzi ycie zanurzone w Jego pełnym miłosci i współczucia dla ludzi "sercu",
mona przyciagac dalszych robotników do pracy dla Królestwa Boego. Kierujemy sie wiec nie
logika liczb i osiagniec, ale kategoria daru nie wymagajacego odwzajemnienia. Poruszamy sie w
logice pszenicznego ziarna, które własnie wtedy przynosi plan, gdy upadnie w ziemie i obumrze.
Tylko wewnetrzna, osobista i małenska wiez z Chrystusem sprawi, e bedziemy zdolni do
czynienia uczniów. Tylko troska o własne zbawienie, ycie Boga w moim sercu, gwarantuje
wypełnienie misji, bo wtedy troska o ycie wieczne drugiego, o ycie Boga w nim, w jego sercu,
czyli zapomnienie o sobie sprawi, e bedziemy uczniami czyniacymi uczniów – tu zbiega sie nasze
rozwaanie z tematem Roku Liturgicznego Otoczmy troska ycie. Najpierw trzeba otoczyc troska
ycie Boga w naszym yciu, czyli zatroszczyc sie o swoje ycie wieczne, a potem On Jezus obecny
w naszym yciu uzdolni nas do troski o ycie innych. Z wiezi z Chrystusem wynika swiadomosc, e
po ludzku nic nie moemy, dlatego pozostaje prosic Boga, by przymnoył uczniów.
eby tak sie stało trzeba trwac w Chrystusie, w zjednoczeniu z Nim, sercem, i dusza
umysłem i wola.
Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, poniewa beze Mnie nic nie
moecie uczynic. 6 Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorosl i uschnie. I
zbiera sie ja, i wrzuca do ognia, i płonie. 7 Jeeli we Mnie trwac bedziecie, a słowa moje w was,
poproscie, o cokolwiek chcecie, a to wam sie spełni. 8 Ojciec mój przez to dozna chwały, e owoc
obfity przyniesiecie i staniecie sie moimi uczniami. 9 Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was
umiłowałem. Wytrwajcie w miłosci mojej! 10 Jesli bedziecie zachowywac moje przykazania,
bedziecie trwac w miłosci mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego
miłosci. (J 15,5-10).
Trwac w Chrystusie, zjednoczyc serce swoje z Sercem Boga, to pozwolic, aby Słowo Boga
yło w nas, to przestrzegac przykazan. A wiemy, e to nie jest łatwe, e przeciwnik szatan robi
wszystko, aby zniszczyc obecnosc Boga w naszym yciu. I dlatego trwac to znaczy korzystac z
sakramentów, Eucharystii i spowiedzi. W tym miejscu styka sie temat roku formacyjnego z Rokiem
Kapłanstwa. Bo Trwac w Chrystusie dla przynoszenia obfitych owoców, dla chwały Boga Ojca
mona tylko poprzez kapłanstwo. Nie ma innej drogi. Bóg udziela sie nam ludziom, poprzez
sakramenty sw., do sprawowania, których ustanowił sakrament swiecen.
Nie ma trwania w Chrystusie, bez Słowa Boego, bez przestrzegania przykazan i bez
sakramentów. Nie jest uczniem Chrystusa ten, który nie trzyma sie tych narzedzi zbawienia.
Co to znaczy w praktyce, e uczen Jezusa, musi kochac Boga obecnego w słowie, musi go
pragnac sercem i umysłem. To troche trudne zadanie na poczatku. Jest w nas cos, co odpycha,
zniecheca, blokuje. Czesto jest to problem psychologiczny, bo zakodowało nam sie moe w
młodosci, e Słowo Boe jest trudne, bo mamy fałszywy obraz Boga niedostepnego, dalekiego,
niezrozumiałego. A przecie On mówi i chce byc poznany i zrozumiany. Drugi powód moe byc
natury duchowej. Gdy człowiek czyta Słowo Boe bedac w grzechu, lub yjac w zakłamaniu. Gdy
tkwi w uporze, e to nie grzech, lub grzech toleruje, przyzwala na niego,. Szczególnie w dziedzinie
ycia intymnego w małenstwie. To czesty problem. Jest to sytuacja, gdy człowiek swiadomie czy
nie tkwi w postawie pychy. Nie jest wtedy zdolny do przyjecia Słowa. Słowo musi pasc na glebe
uyzniona, przygotowana, wtedy wyda owoc. Musi sie spotkac u człowieka z postawa gotowosci na
przyjecie PRAWDY.
Uczen Jezusa musi nienawidzic grzechu, kadego nawet najmniejszego. Bezwzgledne
posłuszenstwo przykazaniom w odniesieniu do samego siebie(mówimy tu o osobistej relacji do
Boga) i radykalizm ich wypełniania, jako dobrych rad Boga, aby sie zbawic, jest warunkiem
bezdyskusyjnym. Nie oznacza to e nie bedziemy popełniac grzechów, ale oznacza to, e jesli
grzech popełnimy, to umiemy sie przyznac do prawdy i natychmiast biegniemy do Jezusa w
konfesjonale, by nas oczyscił. To znaczy nienawidzic grzechu.
Sw. Maria od Jezusa Ukrzyowanego, w ekstazie czesto wołała:
Dzieki Ci mój Boe! Lepiej tysiac razy upadac, aby Ci powiedziec dwa tysiace razy: Ufam w Tobie
Panie. Ty jeden jestes siła moja. Patrz, jaka moja słabosc, moja nedza, moja przewrotnosc.,
Dzieki Ci es mi dał odczuc, czym jestem. Wole to od cudów, to lepsze jest dla mnie.
Wreszcie Uczen Jezusa nie liczy na siebie, ale tworzy przestrzen do obecnosci Boga w
sobie, w swoim yciu. To nie liczenie na siebie oznacza komunikowanie sie z Jezusem
Eucharystycznym. Przyjmowac Go, by On był obecny, by On udzielał mi swojej madrosci i mocy.
Mona powiedziec, ze w tym miejscu wracamy do poczatku naszej konferencji, do
doswiadczenia Jezusa Paschalnego i zmartwychwstałego, przez Apostołów, do doswiadczenia
miłosci uczniów zmieszanej ze zdrada, grzechem. Bez tego doswiadczenia nie ma Ucznia Jezusa.
Tak przygotowany uczen moe byc powtórnie wybrany, dla czynienia uczniów, bo sam jest
uczniem nieustannie. Taki uczen nie zapomni, e jest wybrany, e jest szaliach.
Nie wyscie Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyscie szli i
owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w
imie moje. To wam przykazuje, abyscie sie wzajemnie miłowali(J 15,16-17).
Taki uczen, nie bedzie chciał zajac miejsca, które naley sie Bogu.
Ze wszystkich narodów
Pozostało zrozumiec jeszcze, kim jest naród, narody, do których nas Bóg posyła? Naród to
kada rodzina, a nawet kady człowiek postawiony na drodze naszego ycia. Najmniejsza komórka
Narodu jest rodzina a nie ma rodziny bez konkretnego człowieka, dlatego te słowa oznaczaja
kadego człowieka, którego Bóg stawia na twojej drodze ycia i do którego Cie posyła. Pierwszym
narodem jest Twoje małenstwo i dzieci, Twoja rodzina, sasiedzi, znajomi.
Co ze słowem, z głoszeniem? Zawsze musi isc w parze z przykładem ycia. Mój przyjaciel,
brat w kapłanstwie pracujacy w Tanzanii, ks. Wojciech Koscielniak mówił kiedys na kazaniu tak.
Co im bede mówił o tym, e ich Pan Bóg kocha, jesli im nie dam jesc? Najpierw nakarmic, by nie
mysleli o głodzie, a wtedy beda gotowi słuchac. Gleba uyzniona dla słowa.
Słowo Jezusa zawsze było poparte czynami i czyny, poparte słowem.
W tych wszystkich poczynaniach nieustannie jest z nami Jezus, nawet jesli my nie jestesmy
z Nim. Nawet jesli zagubilismy droge. On jest i modli sie za nas, bysmy byli uczniami czyniacymi
uczniów, tak jak On tego chce i jak nam pokazuje. Modli sie za nas, Daje nam dobry przykład i
prosi Boga Ojca za nami i prosi za tymi, do których nas posyła.
Nie tylko za Nimi prosze, ale i za tymi, którzy dzieki ich słowu beda wierzyc we mnie; aby
wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby
swiat uwierzył, es Ty Mnie posłał(J 17,20-21).
Celem tych wszystkich działan jest wielkie zadanie, które Bóg Ojciec zlecił Jezusowi,
zadanie, do którego On potrzebuje nas:
Mam take inne owce, które nie sa z tej owczarni. I te musze przyprowadzic i beda słuchac
głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, i jeden pasterz (J 10,16).
Jezus potrzebuje szaliach, potrzebuje Ciebie, kochajacego słowo Boe, nienawidzacego
grzechu, nieliczacego na siebie, ale czyniacego przestrzen w sobie dla działania Boga, potrzebuje
Twojego ycia, by wypełnic misje. By ciebie uswiecic, a prze ciebie swiat, by was małonków
uswiecic, a przez Was swiat. Aby nastała jedna owczarnia i jeden Pasterz.
Badzmy swiadkami Miłosci, by czynic uczniów ze wszystkich narodów.
Jak to zrobic.
Pan mówi - NIE SZUKAJ W SOBIE SZUKAJ W BOGU NA KOLANACH.

Ks. Roman Zapała