Drukuj
Odsłony: 2899

Uczestniczyliśmy w rekolekcjach Oazy Rodzin I stopnia w Wiśniowej (III turnus – Diecezja Krakowska) i chcielibyśmy podzielić się z Wami tym czego doświadczyliśmy od Pana w czasie tego wyjazdu. 

W tym roku wyjątkowo udało nam się zorganizować miesięczny urlop. Pierwsze dwa tygodnie spędziliśmy leżąc przy hotelowym basenie, wpatrując się w błękitne portugalskie niebo i nie robiąc nic. Mimo pięknej pogody i bardzo komfortowych warunków ten wyjazd nie przyniósł nam tak upragnionego wytchnienia i wypoczynku po bardzo trudnym czasie.

Wróciliśmy do Warszawy równie spięci jak wyjechaliśmy, choć opaleni. Po jednym noclegu w domu z półtoradniowym opóźnieniem wyruszyliśmy na rekolekcje do Wiśniowej. A tam już w trakcie pierwszego dnia zrozumieliśmy, że prawdziwy odpoczynek, pokój duszy i umysłu może przynieść tylko wyciszenie, modlitwa i otwarcie serca na przemieniające życie działanie Ducha Świętego. Czas spędzony na modlitwie w kaplicy górskiego domu rekolekcyjnego, pozwolił nam pogłębić nasze relacje z Bogiem, zarówno te osobiste, jak i wspólne-małżeńskie. Spojrzenie na nasze życie oczami naszego Pana i Zbawiciela zaowocowało dyskusjami na temat tego co jest w naszym życiu naprawdę ważne i którędy powinniśmy dalej iść na naszej wspólnej drodze do Zbawienia. Nie obyło się bez trudów i walki wewnętrznej, ale dla Boga nie ma nic niemożliwego i powolutku kruszył (i nadal kruszy) nasze przywiązanie do „starego życia” serca. 

Niezwykle ważnymi bodźcami i wskazówkami były dla nas świadectwa życia pozostałych uczestników rekolekcji i doświadczenie prawdziwej wspólnoty, w której „równi usługują równym” w miłości i ... z uśmiechem na ustach. 

Podczas tego błogosławionego czasu odkryliśmy na nowo Pismo Święte, jako złożoność i bogactwo, a zarazem prostotę i uniwersalizm. 

Dzięki niezwykłemu świadectwu pana Wacława otworzyliśmy się na dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i podjęliśmy walkę również ze swoimi uzależnieniami ofiarując je obok abstynencji alkoholowej w darze dla innych. Chcemy być wolni i wyzwalający! 

Powyższe świadectwo spisaliśmy tydzień po powrocie z rekolekcji i z radością zauważamy, że z Bożą pomocą nasze życie staje się coraz pełniejsze, dzięki wierności postanowieniom, które pomalutku wprowadzamy w nasze życie od czasu wspaniałych rekolekcji, które przeżyliśmy w te wakacje. 

Chwała Panu. Marysia i Piotrek Paszyńscy. 


 

 

Rekolekcje, w których uczestniczyliśmy były dla nas czasem duchowego wzmocnienia, pogłębienia wiary i miłości małżeńskiej. Zaprosiliśmy Jezusa do naszego małżeństwa i rodziny jako jedynego Pana i Zbawiciela. 
Świadomość, że sam Bóg jest z nami umacnia nas i pozwala nam przeżywać nasze małżeństwo w pełnej radości, bez lęku. 
Wiemy, że kiedy pojawiają się trudności i zaczyna być nam ze sobą źle, trzeba nam biec do kratek konfesjonału, gdzie otrzymujemy dary potrzebne na dalszą drogę. Nie łudzimy się, że sami możemy cokolwiek dobrego uczynić, dla Pana Boga zaś nie ma nic niemożliwego. 
Rekolekcje są czasem obfitym w modlitwę, słuchanie i rozważanie Słowa Bożego - czasem, kiedy otrzymujemy szansę otwarcia się na łaskę Bożą, która przemienia. 

Chwała Panu. Wiola i Tomasz Stypułowie


Szczęść Boże,

W te wakacje udało nam się uczestniczyć w Oazie Rodzin Io w Wiśniowej. Były to nasze piąte rekolekcje w Domowym Kościele, drugi raz przeżywaliśmy Oazę Io. 
Czas ten był dla nas szczególny i bardzo owocny. Doświadczyliśmy wielu ważnych momentów, m.in. takich jak przyjęcie Pana Jezusa jako naszego Pana i Zbawiciela, odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, czy wspólna adoracja Najświętszego Sakramentu. 
Oboje mocno przeżyliśmy Spowiedź Świętą. Można ją porównać do generalnych wiosennych porządków, podczas których sprząta się nawet w miejscach, gdzie dawno nie zaglądaliśmy. Poczuliśmy wielką ulgę i radość, że Pan pozwolił nam głęboko przeżyć sakrament pokuty, dzięki czemu jesteśmy teraz jeszcze bliżej Jezusa. 
Na rekolekcjach dostrzegliśmy lepiej Boże prowadzenie. Zaufaliśmy Bogu całkowicie i szczerze uwierzyliśmy, że Pan Jezus nas kocha i ma dla nas wspaniały plan. Mamy obecnie pragnienie niesienia tej pięknej nowiny do naszych najbliższych. 
Szczególnym momentem był też dla nas Dzień Wspólnoty w Krościenku, w którym bardziej doświadczyliśmy przynależności do Ruchu Światło-Życie i radości z bycia w tej wspólnocie. Łzy napływały do oczu, gdy tłum setek osób klaskał i krzyczał: „Wszystkie brawa dla Jezusa, wszystkie brawa dla Jezusa...”. Tego dnia dziesiątki osób zadeklarowało chęć przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Serca rosły, gdy stojąc w szpalerze widzieliśmy przemokniętych od ulewnego deszczu ludzi, którzy na ołtarzu składali swoje dobrowolne deklaracje abstynencji. Wszystko to z miłości do drugiego człowieka! 
Na dialogu małżeńskim podjęliśmy konkretne postanowienia, wynikające z naszych rekolekcyjnych przeżyć. Wprowadzamy je teraz w życie i wierzymy, że pozwolą one pogłębić naszą więź z Panem Bogiem. Oaza pozwoliła nam oderwać się od życia codziennego, poczuć siłę wspólnoty i wzmocnić więzi małżeńskie. Wszystkim uczestnikom żal było wracać do domów, podczas pożegnań spłynęło wiele łez... 

Magdalena i Piotr Michalscy