Drukuj
Odsłony: 1320

Miłość małżeńska może być piękna

Od 6 lat jesteśmy w Domowym Kościele. Co roku jeździmy na rekolekcje, a zdarzało się, że nawet i dwa razy w roku.  W tamtym roku stwierdziliśmy, że teraz czas na „normalny” urlop ale Pan Bóg zaplanował inaczej, wtedy poproszono nas o posługę diakonii do dzieci na 17-dniowych rekolekcjach. Ogromne wyzwanie, za które zostaliśmy wynagrodzeni możliwością udziału w rekolekcjach „Miłość małżeńska może być piękna”. Krótkie 5 dniowe rekolekcje dla małżonków Domowego Kościoła Archidiecezji Krakowskiej odbyły się
w sierpniu w Zagórze w domu rekolekcyjnym pod Tatrami u Cystersów. Organizatorzy rekolekcji wspaniali małżonkowie naszej parafii Urszula i Andrzej do poprowadzenia prelekcji i wykładów zaprosili charyzmatycznego Mieczysława Guzewicza. Kilka słów o Panu Mieczysławie Guzewiczu: doktor teologii biblijnej, rekolekcjonista, wykładowca oraz autor książek zwłaszcza o tematyce małżeńskiej. Prowadzi liczne konferencje i prelekcje dla narzeczonych, małżonków, rodziców i duszpasterzy. Dał tego świadectwo na rekolekcjach, czuliśmy, że jego słowa nie są puste, lecz poparte wiedzą


i świadectwem własnego życia a przede wszystkim Słowem Bożym. Dla nas było to pięć dni, które do teraz owocują przemianą naszego małżeństwa. Duch Święty działał w nas od samego przyjazdu. Spokój, jaki zapanował w naszych relacjach umożliwił słuchanie i przyjmowanie do serca recepty na szczęśliwe małżeństwo.  Na co dzień nie jest łatwo o taki spokój ducha. Wychowujemy trójkę wspaniałych córek, spodziewamy się czwartego dzieciątka i niestety natłok bieżących spraw wprowadza do naszego domu wiele szumu i zamieszania. Usłyszeliśmy, że należy poprzestawiać priorytety, gdyż w całym tym przedsięwzięciu jakie Pan Bóg dla nas zaplanował to my małżonkowie jesteśmy najważniejsi, nie nasze dzieci, nie ich potrzeby i wymagania. Tak głośno jeszcze brzmią słowa Mieczysława: „Nie ma sakramentu rodziny, macierzyństwa, ojcostwa czy synostwa! Jest sakrament małżeństwa! Właśnie w tym sakramencie zbawiamy się realizując jako mąż i żona.”  W naszej rodzinie zawsze to dzieci były najważniejsze, ich rozwój i możliwość wszechstronnego kształcenia więc to był priorytet inwestowania i tu kolejne zaskoczenie – dowiedzieliśmy się, że najlepszą inwestycją dla naszych dzieci jest inwestycja w nasze małżeństwo, w jakość tego małżeństwa.  Prelegent zacytował słowa papieża św. Jana Pawła II wypowiedziane w Kielcach w 1991 roku: „Podstawą prawdziwej miłości do dziecka jest autentyczna miłość między małżonkami, zaś podstawą miłości zarówno małżeńskiej, jak rodzicielskiej jest oparcie w Bogu, właśnie to Boże ojcostwo.”   I dalej w Zakopanem w 1997 roku papież podkreślał jak ważna jest jakość naszej miłości małżeńskiej: „Jeśli chcecie obronić wasze dzieci przed demoralizacją
i duchową pustką, które proponuje świat przez różne środowiska, a nawet szkolne programy, otoczcie je ciepłem waszej rodzicielskiej miłości i dajcie im przykład chrześcijańskiego życia.”  A w życiu codziennym tak łatwo zapomnieć o wspólnej modlitwie, drobnych gestach, czułości i przytuleniu, które to świadczą o jakości naszego małżeństwa. Recepta na szczęście w małżeństwie wg Mieczysława Guzewicza oparta jest o Słowa Pisma Świętego i ma tylko pięć punktów, a próba ich wdrażania w naszym małżeństwie poprzez codzienną pracę nad sobą pogłębia naszą miłość i przybliża nas do Pana Boga.

Czas rekolekcji to najlepsza inwestycja w nasze małżeństwo, dlatego polecamy każdemu małżeństwu czy z krótkim czy z dłuższym stażem inwestujcie w jakość waszych małżeństw wspólnie uczestnicząc w rekolekcjach. My już przekonaliśmy się, że to najlepiej wydane pieniądze.

                                                                                                          Anna i Radosław