Drukuj
Odsłony: 1115

ŚWIADECTWO

W tym roku dane nam było przeżyć 3 stopień Oazy Rodzin w Hermanówce. Pan Bóg dał nam łaskę, że bez żadnych przeszkód i przeciwności mogliśmy wyjechać z domu, dojechać szczęśliwie i w zdrowiu przeżyć te dwa tygodnie, choć wiele osób chorowało.

Rekolekcje to przede wszystkim dużo Boga. Codzienna Msza Św., codzienny namiot spotkania, dialog, spotkanie kręgu. Nasze codzienne sprawy, praca, obowiązki domowe zostały w domu a my mogliśmy poddać się działaniu Ducha Świętego. Każdego dnia słuchaliśmy tego co Pan Bóg chce nam powiedzieć. Choć niektóre słowa, Ewangelie słyszeliśmy po raz kolejny w życiu – nabierały one zupełnie nowego znaczenia. Każde słowo głoszone przez naszego wspaniałego „przewodnika rekolekcyjnego” Księdza Łukasza, zostawało na długo w pamięci.

 

Podczas namiotu spotkania mogliśmy na spokojnie pobyć z Bogiem. ON czekał na nas codziennie w kaplicy. Nie musieliśmy się nawet ubierać i wychodzić z budynku. Jezus był tak blisko.
W każdej chwili można było przyjść do Niego. Cały czas brzmiały nam w uszach słowa Księdza: „On jest tu”.

Trzeba przyznać, że w domu rzadko robimy namiot spotkania, dlatego to był ważny czas naszych rekolekcji i przyczynił się do postanowienia częstszego sięgania po Pismo Św.

Zwiedziliśmy wiele Kościołów w Białymstoku i okolicach. Mogliśmy przeżywać w nich Msze Św. Tylko nasza wspólnota. To było wspaniałe doświadczenie.

Ważne było dla nas również to, że był czas przeznaczony na spędzenie go z rodziną. Mogliśmy wówczas poświęcić go dzieciom, pojechać z nimi na lodowisko itp.

Ważnym wydarzeniem było to, że nasz 8-letni syn po raz pierwszy służył jako ministrant do Mszy Św. Kiedy w domu pytaliśmy i proponowaliśmy, aby spróbował swoich sił jako ministrant – nie chciał. A tam dzięki kolegom, którzy go zachęcili i dodali otuchy – odważył się. Bardzo nas to ucieszyło. Teraz czekamy, kiedy nadejdzie czas i będzie chciał spróbować sił w naszej parafii.

                Myślimy, że dużą rolę odegrało również „Grono pedagogiczne” naszych rekolekcji, czyli nasi animatorzy. To wspaniali ludzie, zawsze gotowi do pomocy.

                Dziękujemy Panu Bogu, za całokształt tych rekolekcji. Począwszy od każdego słowa skierowanego do nas, po wszystkich wspaniałych ludzi i pogodę.

                                                                                                                              Kinga i Tomek