Rekolekcje - Boża klinika…..

W sierpniu braliśmy udział z mężem w weekendowych rekolekcjach w Wadowicach zatytułowanych „Miłość małżeńska może być piękna”. Wybraliśmy krótkie rekolekcje, bo wiedzieliśmy, że nie będziemy mogli w tym roku pojechać na dłużej. Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że tak naprawdę te rekolekcje wybrał dla nas Bóg. Kiedy jest się małżeństwem z wieloletnim stażem wydawać by się mogło, że jego fundamenty są nie do ruszenia. Nic bardziej mylnego.

To co zawsze ceniliśmy sobie w naszym małżeństwie to wielogodzinne rozmowy, wzajemne zaufanie i chęć poświęcania siebie i swojego czasu dla drugiej osoby. Ale zmęczenie, przepracowanie i pojawiające się w ostatnich miesiącach trudności spowodowały, że rozmowy stawały się coraz krótsze, bezowocne a wypowiadane słowa odbierane były zupełnie opacznie i mocno raniły. Czas wolny, nie był już czasem spędzanym razem, ale czasem realizacji własnych planów. Zauważyliśmy, że zabrnęliśmy w ślepy zaułek i że sami sobie z tym nie poradzimy. Zbliżające się rekolekcje stały się naszą nadzieją na to, że wszystko wróci do normy. I nie pomyliliśmy się. Zaraz po przyjeździe oddaliśmy to nasze mocno poranione małżeństwo w ręce Boga, prosząc o uzdrowienie naszych relacji. Po kilku dniach odebraliśmy je nie tylko wyleczone, ale z gotową receptą z bezterminowym okresem realizacji. Receptą z wytycznymi co należy robić, aby małżeństwo było trwałe a relacje małżeńskie piękne i budujące. Czy można chcieć więcej.  Spotkaliśmy cudowne małżeństwa, które były dla nas żywym przykładem nie tylko pięknej miłości do siebie nawzajem, ale również miłości do Boga. Wspólna nocna adoracja, wieczorna modlitwa małżeńska, katechezy ks. Krzysztofa i wykłady Mieczysława Guzewicza przypomniały nam, że małżeństwo może być trwałe jedynie wtedy, kiedy każdy jego aspekt będzie realizowany w odniesieniu do Chrystusa. Znowu, każdego dnia dziękujemy Bogu za sakrament małżeństwa który nas połączył i cieszymy się każdą chwilą bycia razem. Bardzo polecamy takie rekolekcje wszystkim małżeństwom niezależnie od stażu a zwłaszcza tym, które przeżywają kryzys.