Miłość małżeńska Może Być Piękna Wadowice 2-7.08.2019

Szczęść Boże.

Mieliśmy w tym roku możliwość uczestnictwa w naszych pierwszych rekolekcjach tematycznych " MIŁOŚĆ MAŁŻEŃSKA MOŻE BYĆ PIĘKNA. Wadowice 2 - 7.08.2019.

         Dotychczas uczestniczyliśmy tylko w  rekolekcjach formacji podstawowej. W trakcie tych rekolekcji obywało się raczej bez " fajerwerków ". Owoce były widoczne po czasie. Jednak TE rekolekcje prowadzone przez fantastycznego Pana Miecia (Mieczysław Guzewicz) już od pierwszych dni rozpoczęły się trzęsieniem

ziemi, a z czasem były jeszcze bardziej ekscytujące. Mimo, iż jestem 26 lat mężem właśnie TU otwarły się moje oczy i zobaczyłem Agnieszkę - moją żonę - w zupełnie nowym świetle. Otrzymałem gotową receptę na szczęście małżeńskie i uświadomiłem sobie, iż żona może być, że jest, moim największym szczęściem i darem od Pana. Muszę powiedzieć wprost - Na Tych rekolekcjach zakochałem się na nowo - i wcale się nie wstydzę tego mówić i okazywać. Zapewniam, że jest możliwe powtórne zauroczenie, zafascynowanie już jakby się wydawało poznaną do końca małżonką. To jest piękne w małżeństwie, to jest piękne  w miłości. Właśnie tu zrozumiałem, iż mam za co Panu dziękować o co prosić i  uwielbiać.

          Piękne podczas pobytu tutaj było to, że jest tyle czasu, aby pochylić się nad jednym tematem. Choć tyle czasu, mam niedosyt, że jeszcze można ten temat zgłębiać. Długo czekałam, aż nauczę się mówić do męża tak aby mnie słuchał, aby mnie rozumiał. Tu dostałam podpowiedź. Tu wiele mój mąż usłyszał, czego ja nie umiałabym wytłumaczyć. Poczułam, że znów jest blisko mnie, pomimo, że nie zawsze obok. Mam motywację aby chcieć dalej iść Tą drogą z Panem, drogą Małżeńskiej Miłości.

          Oczywiście nie sposób pominąć chwil , na które czekamy w czasie każdych rekolekcji Domowego Kościoła - trwanie na nocnej Adoracji Najświętszego Sakramentu - my i Pan - to TA chwila, Ta rozmowa, a może To słuchanie. Słysząc uderzenie serca współmałżonka i głos Pana mówiący tylko do nas. Było to niejako dopełnienie rekolekcji, dopełnienie małżeństwa. Nie sposób pominąć też indywidualnego odnowienia przyrzeczeń przysięgi małżeńskiej "I ŚLUBUJĘ CI MIŁOŚĆ ,WIERNOŚĆ...". Po 26 latach słowa te nabierają innego wymiaru. Wydaje się, nawet bardziej świadome potwierdzenie chęci trwania w tym co piękne.

Już w czasie trwania rekolekcji postanowiliśmy zmienić formę modlitwy małżeńskiej. Niech będzie więcej MY, zamiast JA lub Ty. I tak trwa - oby jak najdłużej. Dużo do przemyślenia pozostawiły słowa o właściwej hierarchii wartości w życiu rodzinnym, lecz głównie małżeńskim. Myślimy, że to przewartościowanie przyniesie nam to co Pan dla Nas przygotował.

Jeżeli dołożyć jeszcze do tego poczucie humoru i sposób przekazu Pana Miecia uważamy >>iż Te rekolekcje powinny wejść do kanonu Domowego Kościoła <<.

          CHWAŁA PANU .

                                                                                      Władek i Agnieszka