Świadectwa z rekolekcji I st w Wiśniowej 28.06-14.07

Czas rekolekcji był dla nas okazją do dokładnego poznania charyzmatu Ruchu Domowego Kościoła. Rekolekcje zmobilizowały nas do sumiennej pracy nad realizacją zobowiązań, mamy poczucie, że jest to dobra droga zbliżania się do Boga i do siebie nawzajem. Szczególnie podobał nam się Dzień Wspólnoty,

gdzie mogliśmy zobaczyć młodzież z ruchu Światło Życie i przeżyć pięknie przygotowaną liturgię z Biskupem Rysiem. Również włączenie się w Krucjatę Wyzwolenia Człowieka jest dla nas wartością dodaną. Na rekolekcjach poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi, którzy tak jak my szukają Boga na co dzień. Szczególnie cenne było dla nas świadectwo par prowadzących i zaproszonych gości.


Serdecznie pozdrawiamy
Joanna i Piotr Przybyłowscy





ONŻ I stopień 28.06-14.07  Wiśniowa 2014

Wyjazd na rekolekcje zaplanowaliśmy już grudniu i naprawdę czekaliśmy na ten czas. Dlatego też
z wielką radością przyjechaliśmy do Wiśniowej i już od samego początku czuliśmy się jak w domu; może dlatego, że byliśmy tam już po raz czwarty:-). Przyjechaliśmy na rekolekcje znając ich formę (gdyż wcześniej uczestniczyliśmy kilka razy w oazach młodzieżowych) z zamiarem głębokiego ich przeżycia. Doświadczyliśmy w wielu drobnych rzeczach i sytuacjach jak Pan stawał pośród nas: kiedy gromadziliśmy się na wspólnej modlitwie, kiedy kontemplowaliśmy Go w Namiocie Spotkania, kiedy jednoczyliśmy się z Nim w Eucharystii i uwielbialiśmy Go. Jednakże Jezus domagał się więcej od nas jako małżonków, rodziców, chrześcijan.
Najpierw wezwał nas do świadomego wybrania Go jako naszego Pana i Zbawiciela - osobiście i w rodzinie, a konsekwencjami naszej decyzji były dalsze Jego wezwania wobec nas: kiedy przychodził z mocą i uzdrawiał w czasie sakramentu pokuty, kiedy pozwalał doświadczyć swojej obecności podczas naszej modlitwy małżeńskiej, kiedy wyraźnie wzywał do ofiarowania cząstki z sobie dla bliźniego i jednocześnie sam nas wyzwalał, gdy zdecydowaliśmy się przystąpić do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka; kiedy w czasie dnia wspólnoty mogliśmy przedstawić naszą wspólnotę i opowiedzieć o tym wspaniałym czasie wzrostu i łaski. Szczególnie dla mnie, pochodzącego z domu, w którym przez wiele lat był problem alkoholizmu, moment decyzji o podjęciu wstrzemięźliwości od alkoholu był chwilą wyjątkowego zaparcia się siebie i zwycięstwa Jezusa.  
W czasie modlitwy wstawienniczej za nas prosiliśmy o konkretne łaski, dary dla nas i dla naszego małżeństwa. Już teraz możemy powiedzieć, że Pan nie pozostał obojętny na nasze wołanie i dokonał pierwszego cudu, bowiem nasze problemu urzędowe zostały pomyślnie zakończone.
Odnawiając nasze ślubowanie małżeńskie Pan posłał nas do naszego środowiska, napełniając swoim Duchem i zapałem abyśmy mogli stać się Jego świadkami. Dziękujemy Jezusowi za ten czas, w którym mogliśmy doświadczyć, że królestwo Boże jest pośród nas. Chwała Panu.

Marta i Krzysztof, Kraków